Mała sprzedaż na Allegro – opinia
- Chciej mieć papierowe wydanie dokumentacji systemu CP/M.
- Nie gódź się na domową jakość z drukarki, zamów w drukarni.
- Minimalna liczba kopii to 10, wychodzi 50 zł za egzemplarz.
- Weź sobie jeden
- Wystaw 5 na allegro — błąd nr 1.
- Chciej, żeby to jakoś wyglądało, daj się namówić na abonament allegro — błąd nr 2.
- „Przecież nikt tego nie zauważy ani nie kupi”, dokup wyróżnienie – błąd nr 3.
- Sprzedaj wszystkie
Zrozumiałem marudzenie Zaxxona gdy tylko Allegro było uprzejme podsumować wyniki za mnie:
Przy tak małej ilości przedmiotów i tak małej sprzedaży, największym kretyństwem z mojej strony była zabawa w profesjonalnego sprzedawcę i abonament dający możliwość wystawienia „sklepu”, ustawienie avatara, logo i jakieś analityki.
Po raz kolejny przejechałem się na swojej wierze w przyszły wolny czas i że wystawię w tym sklepie też inne planowane produkty. Nie wydarzyło się to, więc miesięczny abonament zjadł większość zysku.
Dwa, że Allegro pobiera 20% prowizji od kwoty brutto od sprzedaży. Książka wystawiona za 90 zł to tak naprawdę 73 zł netto, minus kolejne 18 zł dla Allegro – realny zwrot z egzemplarza to 55zł. Dałoby to 5 zł na czysto… gdyby nie ten abonament.
Kupującym niemniej bardzo dziękuję, to wspaniałe, że w ogóle znalazło się zainteresowanie tym przedrukiem, że moje głupie zabawy w wydawcę służą nie tylko mnie i że poczułem nić wspólnoty z nabywcami ze względu na naturę sprzedawanej dokumentacji.
Kolejne 5 sztuk pojawi się być może na eBay, być może na shopee, a może tylko na sklepie będącym w przyszłości częścią tego projektu. A może po prostu nie brać prowizji na siebie? Macie jakieś doświadczenia, które pomogą?
Mogę też wydać pozostałe dokumenty lub – po sprzedaniu całości pierwszego nakładu – podrasowaną wizualnie przez Martina Maciaszka wersję tego samego. Kolejny rzut będzie też miał nadany numer ISBN, co zmniejsza VAT z 23% do 5%.
Dotychczasowe doświadczenie pozwala mi zrozumieć, dlaczego mówi się, że „wielcy gracze zabiją małych wydawców” i „amazon zabija małych przedsiębiorców”.